WCN 03: CZASZKOBESTIA
W działach: prywata, rpg, fabuła, rysowanie, BN, fantasy | Odsłony: 194Witajcie wędrowcy światów wyobraźni,
Dla drobnej zmiany skali po elfim moście, na warsztat wziąłem zaproponowanego przez Oddtaila stwora,
który ku mojej uciesze znów w jakiś sposób wpisał się w tworzoną linię fabularną.
Bestię zrobiłem trochę większą niż 3 metry, postudiowałem sobie trochę końskie szkielety i czaszki, znalazłem nawet taką fotę jeszcze z resztkami mięcha :P
Niestety jakoś do kompozycji nie pasował mi czacha bez rogów więc dodałem.
Poniżej pierwsze szkice stwora, oraz pierwszy podrys obrazka, z którego w końcu zrezygnowałem:
bo stwierdziłem, że jak tak wypełnię całą kartkę stworem to to będzie rysunek stwora, a nie opowieść o stworze, a przecież o opowieść tu chodzi.
W trakcie rysunku powiedziałem sobie- nie gram już z pół roku w RPGi to sobie takiego RPGa narysuje.
(BTW, mam rozgrzebanych kilka scenariuszy, które chciałbym sobie spisać, ale wiecie jak ciężko stworzyć coś RPGowego nie grając długo...).
Scena z bestią wygląda tak:
Ja bym osadził scenę z tym stworem po drugiej stronie mostu w tzw. "Strefie Śmierci" wcześniej wspomnianej.
Kim jest rycerz? Kim jest stwór? Pewnie jego przekształconym towarzyszem?
I dlaczego stwór ma w łapie półnagiego półelfa z kompetentną klatą i tatuażem? tego jeszcze nie wiem?
Jak dla mnie klata półelfa ma coś wspólnego z głównym wątkiem, ale bestia już tylko pośrednio- na nią wpływ ma Strefa.
Oddaliłem stwora, ponieważ chciałem powiedzieć coś więcej. Ten skalny wąwóz, czy też przesmyk to granica, podwójna. Po pierwsze światów. Do tego punktu Strefa nie jest jeszcze tak silna- takie trochę "no mans land". Po drugie chciałem przedstawienu zawrzeć trochę napięcia. Rycerz zatrzymuje przemienionego w ostatniej chwili- od tego co zrobi bohater zależy czy bestia zrobi kolejny krok i jego towarzysz, przyjaciel... straci szanse na powrót do normalnej postaci. To moment w historii, który ma wiele możliwych rozwiązań, a dla każdej z postaci z obrazu los ma wiele dróg. Kto zginie? Czy bestia się opamięta? Czy uda się wyrwać półelfa z łap potwora? Czy rycerz przeżyje? Czy ktoś zostanie ranny i jak poważnie?
Jeżeli macie jakieś pomysły na imiona, czy też tego kim są postacie to zapraszam do komentowania?
Kompetentny półelf wyrósł nam na ważną postać. ciekawe co robił na targu i dlaczego to jego uprowadziła bestia? A może stało się coś zupełnie innego?
JA mam już pomysł na jego przeszłość, ale to na razie tajemnica.
Do zobaczenie w następnym razem, głęboko w Strefie (tej też by się lepsza nazwa przydała) w siedzibie smoka i jego kultu...